Wyspa dusz
Ze stoczni widać miejsce, gdzie urodził się Billy
Syn pierworodny syna nitowniczego
Gdy Billy dorastał, wielki kadłub statku
Rzucał cień przesłaniając światło słońca
Sześć dni w tygodniu Billy patrzył jak biedny ojciec
Robotnik, żyjący jak niewolnik
Upijał się co noc i śnił o przyszłości
I o pieniądzach, których nigdy nie mógł zebrać
I Billy płakał, gdy myślał o przyszłości
Wkrótce nadszedł dzień, gdy przelała się czara goryczy
Wielki statek wyprawiono w morze
A jego pozostawiono na opustoszałym brzegu
Tej przyszłości, przed którą rozpaczliwie chciał uciec
Co jeszcze czeka w życiu syna nitowniczego
Nowy statek do zbudowania, nowa robota do wykonania
Pewnego dnia zamarzył o statku gdzieś w świecie,
Który zabrałby ojca i jego
Tam, gdzie nikt nigdy by ich nie znalazł
Gdzieś jak najdalej od tego miasta
Uwięzieni w klatce szkieletu statku
Wszyscy robotnicy zawieszeni jak muchy
Uchwycone w błysku płomienia acetylenowego
I robotnik będzie tak pracować, póki istnieje przemysł
I Billy płakał, gdy myślał o przyszłości
A potem to, co nazywają wypadkiem przy pracy
Zmiażdżyło tych, co nie mogli wybaczyć
Ambulans odwiózł ojca Billego do domu
Mosiężny zegarek, czek, może trzy tygodnie życia
Co jeszcze czeka w życiu syna nitowniczego
Nowy statek do zbudowania, nowa robota do wykonania
Tej nocy marzył o statku gdzieś w świecie,
Który zabrałby ojca i jego
Tam, gdzie nikt nigdy by ich nie znalazł
Gdzieś jak najdalej od tego miasta
Każdemu wolno pomarzyć
Oni pożeglowaliby na wyspę dusz
środa, 30 listopada 2011
Island Of Souls tłumaczenie tekstu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz