sobota, 12 maja 2012

Czerwone Gitary Ballada o kamieniu milowym

I. Tam gdzie droga pośród łąk

Skręca w ciemny las,

Milowy kamień -przeszłości świat,

Pojawił się, nikt nie wie jak.

Mieszkańców wioski zatrwożył fakt,

Że on każdego dnia


Ref.: Płakał jak deszcz

Śmiał się do łez

I nie wiedział, że

To właśnie życie jest.


II. Jednak już po kilku dniach

Zniknął po nim ślad,

Ponoć go widział gdzieś leśny faun,

Nad wodą był, przy brzegu stał,

Mieszkańców wioski zatrwożył fakt,

Że kamień w wode wpadł.


Ref.: Płakał jak deszcz

Śmiał się do łez,

Nie mógł wiedzieć, że

To takie ważne jest.

Płakał jak deszcz

Śmiał się do łez

I nie wiedział, że

To właśnie życie jest.

To właśnie życie jest.

To właśnie życie jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz