Pomnik
Gdy znaleziono stosowne miejsce, położyliśmy fundamenty
Wkrótce wszystko się zawaliło
Nie buduj nocą, do tego trzeba światła
Inaczej nie ujrzysz swojego dzieła
Zabraliśmy nasze narzędzia i pracowaliśmy o poranku
Gdy położono ostatni kamień, widok był naprwdę cudowny
Ale kamień odpadł i wszystko runęło
Nic się nie uda, gdy wzrok już nie ten
Zawalił się
Mój pomnik
Miał byc nagrodą za całe życie
Ale runął
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz