środa, 2 maja 2012

Im szybciej się jorgniesz - Hemp Gru

Im szybciej się jorgniesz, że nie ma co zamulać

Bierz los w swoje ręce jak ja i mój wspólas

Ten chla, tamten ćpa, wymówką jest trumna

Udają świętoszków, a masz żula i ćpuna

Już zagram skuna, mogę mieć przejebane

Gdzie indziej legalnie pęka gram za gramem

Rząd okrada ludzi, chce z nas głupków zrobić

Starsi nie mają sił

by walczyć

A młodzi, bez czasu wcale w ciągłym pędzie za szmalem

Kredyt, leasing, ZUS, na nic twoje żale

Płacz dalej, płacz i co w zamian dostaniesz?

Mandat za to, że bawisz się za dobrze

Jakieś pytanie? Peja, Żary, Wilku, Bilon a więc wszystko działa

Hip-hop non-stop, ulica, lamusom wara

Więc zrozum to najlepiej od zaraz

Że nie ma możliwości żeby zabić ten hałas


[x2]

Otwórz oczy, działaj non-stop

Myśl, myśl, to nie boli ziom

Otwórz oczy, działaj non-stop


Im szybciej się jorgniesz, że narkotyk to brud

Jeśli już to wiesz, znaczy, kolejny cud

Nieznośny głód budzi uczucia chłód

Jak żywy trup wygląda, choćby mógł

Rzucić ten syf na bruk

Wykonasz dobry ruch, jesteś zdrów

Jest z tobą wielki duch

A stawiasz przed nim mur, zaciskając sznur

Naśladując tłum, pod kopułą szum

To jest melanżu full, nie mam do tego nic

Żeby czasem żyć jak król, uśmierzyć chwili ból

Lecz na rozstaju dróg mówię stój, idę w bój

Omijając gnój, a ze mną człowiek swój

To Mokotowa sól ostrzega

Pilnuj się, by nie wyrósł z ciebie żul

Właśnie tak


[x2]

Otwórz oczy, działaj non-stop

Myśl, myśl, to nie boli ziom

Otwórz oczy, działaj non-stop


Im szybciej się jorgniesz od momentu swych narodzin

Pisze swą historię więc zastanów się co robisz

Czy jesteś elegancki czy tylko sobie szkodzisz

Weź wyciągnij wnioski ze swej przebytej drogi

Przyjdzie ten dzień, przyjdzie taka chwila

W końcu zapłacisz za to co żeś nawywijał

Czekaj i nie zapominaj jakim jesteś człowiekiem

Widać to po twoich czynach

Im szybciej się jorgniesz, że jedność to dar

Powiedz co byś zrobił gdybyś szedł przez życie sam

W jedności siła, razem z JLB gram

Mamy tu do zrealizowania wspólny plan

Im szybciej się jorgniesz, że stać cię na więcej

Trzeba się przyłożyć, w 100% oddać serce

Musisz być zdolny, ziom, do poświęceń

A wybije ta godzina kiedy spotkasz się z efektem


[x2]

Otwórz oczy, działaj non-stop

Myśl, myśl, to nie boli ziom

Otwórz oczy, działaj non-stop


Im szybciej się jorgniesz na tym wnet wyjdziesz do przodu

Człowiek sprawi zawód, musisz iść przez życie ziomuś

Odzyskaj szczęście, spokój, niech na twarz wjedzie ci banan

Bo każda sytuacja może zniszczyć, a przegrana

Tylko ciebie wzmocni, bądź czujny, dziś mam prościej

Będę takim gościem, który kocha siebie mocniej

Zadbam o siebie, dziś z rozpaczy już nie krzyczę

Wiem ile moich ziomków przez dupę wybrało stryczek

Ja nie będę tym (dziś piszę) straconym chłopcem (wisieć)

Po to żeby w trzy jedynki przyjąć kwiaty i znicze

Im szybciej tym bliżej rozwiązania tej zagadki

Życie nie rozpieszcza, nara, pakuj manatki

Dziś kontempluje w szatni tuż przed wyjściem do mych ludzi

W drodze po kolejne złoto stworzony by się nie nudzić

Nie ma co bólu tłumić alkoholem i dragami

To trzeba wszystko przeżyć jak przeżyła to Mała Mi

Niezgodność charakterów, wiesz, że życie z problemami

Ziom pierdolę to, wybieram siebie, czaisz?

Toksyczny syf, który moje życie zepsuł

Wybieram własne szczęście będąc sam przeciw kurestwu


[x2]

Otwórz oczy, działaj non-stop

Myśl, myśl, to nie boli ziom

Otwórz oczy, działaj non-stop

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz