wtorek, 25 października 2011

U2 - Cedars of Lebanon tłumaczenie

CEDRY LIBANU


Wczoraj spałem cały dzień

Obudziłem się na stercie ciuchów

Całą noc chciałem dokonać cudu

Streszczając pogmatwane życie w prosty nagłówek


Mam twoją twarz na fotografii

Układasz dzieciom ciuchy i zabawki

Ty uśmiechasz się do mnie

Zdjąłem te zdjęcie z lodówki

Nie pamiętam, co robiliśmy potem


Wydaje się że z kobietą byłem chyba lata temu

Myślę o tobie cały czas i twoich słonych łzach

Ten gówniany świat czasem zrodzi różę

Jej zapach unosi się, a potem znika


Dzwonię do domu znów


Najgorsi z nas są jak niekończąca się spowiedź

Najlepsi z nas to genialna zwięzła wypowiedź

Powiedziałaś, że nie dasz umrzeć prawdzie

Ja jestem tu, bo nie chce wracać do domu


Dziecko piło brudną wodę na rzeki brzegu

Żołnierz przyniósł pomarańcze, miał je w czołgu

Czekałem na kelnera, (trochę to trwało nim przyszedł)

Patrząc na zachód słońca nad Libanem


Dzwonię do domu znów


Moja głowa jest jak wypalony papieros

Nad minaretem nieświęty obłok

Jesteś wysoko nade mną, wyżej niż ktokolwiek

Gdzie jesteś pośród cedrów Libanu?


Wybieraj wrogów ostrożnie, bo oni definiują cię

Niech będą ciekawi, bo w pewnym sensie przypominają cię

Nie ma ich na początku, lecz będą u kresu

I zostaną z tobą dłużej od przyjaciół.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz